Zamknięte sklepy – jak rozliczać wynagrodzenie | PRO HR Handlowy

Wprowadzenie w czasie drugiej fali pandemii częściowego zakazu prowadzenia handlu i usług spowodowało niedopuszczenie pracowników do pracy. Taka sytuacja kwalifikuje się jako niezawiniony przez pracowników przestój. 

W przypadku zgłoszenia gotowości do pracy  pracownicy wynagradzani w stałej stawce godzinowej lub w stałej stawce miesięcznej mają za czas przestoju prawo do wynagrodzenia wynikającego z osobistego zaszeregowania, czyli co do zasady swojej pensji zasadniczej oraz ewentualnie dodatku funkcyjnego. 

Nie zachowują natomiast prawa do premii czy dodatków do pensji. W przypadku, gdy nie ma ustalonego wynagrodzenia z osobistego zaszeregowania (przykładowo przy akordzie czy wynagrodzeniu prowizyjnym), za czas przestoju pracownikom przysługuje 60% wynagrodzenia. W każdym przypadku wypłacane wynagrodzenie nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Na czas przestoju można również powierzyć pracownikowi inną pracę niż ta określona w umowie o pracę. Powierzenie pracy następuje w trybie polecenia służbowego i nie wymaga ani zmiany warunków pracy i płacy, ani zgody samego pracownika. Taka inna praca musi jednak odpowiadać kwalifikacjom pracownika, a jej powierzenie nie może powodować obniżenia wynagrodzenia. 

Nie ma przeszkód, aby na czas zamknięcia sklepów w czasie pandemii udzielić pracownikom czasu wolnego w zamian za przepracowane wcześniej nadgodziny. Jeśli udzielenie czasu wolnego odbywa się z inicjatywy pracownika, czas wolny udzielany jest w tym samym wymiarze co ilość przepracowanych nadgodzin. Jeśli natomiast odbywa się to z inicjatywy pracodawcy, wymiar czasu wolnego musi przewyższać o połowę liczbę przepracowanych godzin nadliczbowych.

Więcej w kwartalniku dla pracodawców z sektora handlowego - PRO HR Handlowy