Po co chronić sygnalistę?

2024.06.20

Ustawowe gwarancje ochrony osób, które zgłaszają naruszenia prawa są wprowadzane po to, by łatwiej uzyskiwać informacje o nieprawidłowościach w newralgicznych obszarach funkcjonowania państw członkowskich UE, zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. Polski ustawodawca rozszerzył katalog raportowanych naruszeń o korupcję i naruszenia praw człowieka.
 

Zarządzanie organizacją

Ustanowienie kanałów komunikacji dla sygnalistów ma służyć lepszemu przepływowi  informacji wewnątrz organizacji. Celem dyrektywy unijnej było przyznanie pierwszeństwa zgłoszeniom wewnętrznym. Organizacja jest wtedy najbliżej naruszenia, najszybciej może zareagować, być może bez konieczności zgłoszenia zewnętrznego czy też ujawnienia publicznego. Nie chodzi przy tym o „pranie własnych brudów”, tylko o właściwe zarządzanie organizacją i zachowanie ładu korporacyjnego. 

Kluczowe jest to, co pracodawca (jego organizacja) zrobi z informacją, którą uzyska od sygnalisty – czy dostatecznie, w sposób wiarygodny i niezależny wyjaśni zgłoszone podejrzenie, czy też podejdzie do sprawy w sposób, który spowoduje, że sygnalista zdecyduje się nadać sprawie bieg poza organizacją a pracodawca straci kontrolę nad biegiem zdarzeń.


Sygnalista, nie donosiciel

Nie wiemy czy gwarancje polegające na zakazie działań odwetowych w stosunku do osoby zgłaszającej naruszenie będą wystarczającą zachętą, by dzielić się informacjami o naruszeniach. Niektóre ustawodawstwa przewidują nagrody dla sygnalistów. Natomiast nie mamy wątpliwości co do tego, że zmiany w prawie mogą nie wystarczyć by wpłynąć na zmianę zachowań i mentalności ludzi. 

Dlatego tak ważne jest, by szkolić pracowników, zachęcać do dzielenia się informacjami, by takie zachowanie było postrzegane jako wyraz troski o dobro wspólne a nie przejaw nielojalności i donosicielstwa.
 

 

Więcej artykułów o sygnalistach w newsletterze – PRO HR Sygnaliści | Czerwiec 2024