Implementacja dyrektywy ws. ochrony sygnalistów

2023.06.07

Większość państw Unii Europejskiej uporało się już z transpozycją dyrektywy ws. ochrony sygnalistów.
I choć głównym jej głównym celem była harmonizacja, ujednolicenie przepisów państw członkowskich i zagwarantowanie odpowiedniego poziomu ochrony, wiele aspektów pozostawiono w gestii ustawodawcy krajowego.

Opracowanie na podstawie treści Ius Laboris: Monika Banaś

Ustawodawcy państw członkowskich byli zachęcani do wdrożenia przepisów, które gwarantowałyby wyższy poziom ochrony niż ten przewidziany w dyrektywie, z tej też przyczyny wdrożone przepisy znacznie różnią się od siebie, a pracownicy świadczący pracę w więcej niż jednym z państw członkowskich, mogą nie zdawać sobie z tego sprawy. Będzie to także kluczowe dla pracodawców, którzy będą wdrażać procedury i kanały zgłoszeń. 

Wśród państw, które jeszcze nie dokonały inkorporacji dyrektywy do swojego porządku prawnego oprócz Polski są jeszcze Czechy, Estonia, Słowacja, Węgry i Luksemburg.

W większości państw europejskich zdecydowano się na wdrożenie całkowicie nowych przepisów, a więc całkowitą zmianę, choć m.in. Litwa i Irlandia zdecydowały się na nowelizację przepisów już istniejących.

Zgodnie z projektem ustawy implementującej dyrektywę ws. ochrony sygnalistów, materialny zakres jej zastosowania ma się rozciągać, oprócz przypadków wskazanych w dyrektywie, także na naruszenia interesów finansowych Skarbu Państwa. W projekcie ustawy nie ma także zobowiązania pracodawców do przyjmowania zgłoszeń anonimowych. Dodatkowo, choć uznaje się, że wewnętrzne i zewnętrzne kanały zgłoszeń są równoważne, to zachęca się sygnalistów do dokonywania ich w kanałach wewnętrznych. Co tyczy się poufności zgłoszeń, na gruncie polskiego projektu ustawy ma być ona zagwarantowana na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze, tylko osoby upoważnione przez pracodawcę mogą mieć dostęp do zgłoszeń. Z drugiej strony, dane osobowe zebrane w procesie zgłoszenia przechowywane są przez okres 15 miesięcy od końca roku kalendarzowego, w którym dokonano zgłoszenia, a dane osobowe, które pozostają bez znaczenia dla rozpatrywanego zgłoszenia i zostały zebrane przypadkowo, podlegają usunięciu w terminie 14 dni.

Jednym z kluczowych aspektów dla większości unijnych pracodawców, w tym polskich, będzie konieczność konsultowania wdrożenia procedur i kanałów zgłoszeń z organizacjami związkowymi działającymi na terenie zakładu pracy.  

Całość raportu porównawczego dostępna jest TUTAJ