Wypalenie zawodowe nie jest podstawą L4

2021.12.16

Wbrew sensacyjnym doniesieniom, które obiegły w ostatnim czasie media, wypalenie zawodowe nie może być podstawą L4.

Natomiast prawdą jest, że od 2022 roku wchodzi w życie Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych („ICD”) - Rewizja 11 („ICD-11”), która wprowadza (nie)nowy termin „wypalenia zawodowego”. Z tego faktu wyciągnięto niestety błędne wnioski.

Po pierwsze, klasyfikacja nie zastąpi obecnie obowiązującej klasyfikacji (ICD-10) już od stycznia 2022 roku, ponieważ Polska ma 5-letni termin na wdrożenie najnowszej wersji ICD-11. Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, w tym czasie trwać będą prace nad tłumaczeniem najnowszej klasyfikacji na język polski. Prace te mają zakończyć się dopiero 30 czerwca 2023 roku. Co najmniej do tego czasu, stosować będziemy obowiązującą ICD-10.

Po drugie, wypalenie zawodowe nie zostało uznane w najnowszej klasyfikacji jako choroba, a jako syndrom (objaw). Zgodnie z definicją najnowszej klasyfikacji jest to syndrom wynikający z przewlekłego stresu w miejscu pracy, który nie został skutecznie opanowany. Potwierdza to WHO w swoich komunikatach, a także samo umiejscowienie syndromu w grupie czynników niebędących chorobami. 

Oznacza to, że skoro wypalenie zawodowe nie zostało zaklasyfikowane jako choroba, to lekarze nie powinni wystawiać z tej przyczyny – nawet jeśli zostanie zdiagnozowane - zwolnienia lekarskiego. Zwolnienie lekarskie może być bowiem wystawione tylko w razie choroby. 

Reasumując, obecnie i jeszcze przez dłuższy czas obowiązywać będzie nadal ICD-10 ze znanym od lat 90. terminem „wypalenia”, które niewątpliwie nie jest chorobą i nigdy nie było (przynajmniej w Polsce) uznawane za przyczynę, z powodu której można wystawić L4 i nie przyjść do pracy.

Przeczytaj więcej:
Źródło: Onet
Data: 16 grudzień 2021