Na naszej stronie wykorzystujemy pliki cookies. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na instalację plików cookies oraz przetwarzanie Twoich danych osobowych w celach analitycznych i marketingowych zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie. Administratorem danych osobowych będzie Raczkowski Sp. k. Twoje dane osobowe mogą być także przetwarzane przez naszych Zaufanych Partnerów. Klikając „Zarządzaj cookies” możesz zobaczyć listę naszych Zaufanych Partnerów oraz zmienić swoje ustawienia w zakresie plików cookies. Więcej informacji o przysługujących Ci prawach znajduje się w naszej Polityce prywatności.

Wiceprezes może być pracownikiem

2019.12.13

Co do zasady nie można negować legalności pracowniczego zatrudniania wspólników wieloosobowych lub wielopodmiotowych spółek z o.o. na stanowiskach członków zarządu, ponieważ pracownicy zarządzający w imieniu pracodawcy zakładami pracy mogą korzystać z pracowniczego statusu kierowniczego. 

Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 5 grudnia 2018 r. (III UK 193/17).
Ubezpieczona – prezes zarządu – była jednym z trzech wspólników spółki posiadającym ok. 20 proc. udziałów. Zgromadzenie wspólników podjęło uchwałę o utworzeniu nowego stanowiska – dyrektora generalnego, który miał odpowiadać za ekspansję firmy. Funkcję dyrektora generalnego objęła dotychczasowa prezes zarządu, rezygnując z prezesostwa i obejmując funkcję zastępcy prezesa. Spółka zawarła z nią umowę o pracę na stanowisku dyrektora generalnego z wynagrodzeniem 50 000 zł. Podpisując umowę kobieta była w czwartym miesiącu ciąży. Firma zgłosiła ją do pracowniczych ubezpieczeń społecznych z podstawą wymiaru składek w wysokości 50 000 zł. Po ok. dwóch miesiącach wykonywania obowiązków stała się niezdolna do pracy, początkowo w związku z chorobą, a następnie przebywała na urlopie macierzyńskim. W sumie za okres ponad sześciu miesięcy ZUS wypłacił jej ponad 304 000 zł świadczeń — r. pr. Łukasz Chruściel komentuje dla Rzeczpospolita. 

Artykuł dostępny jest tutaj.